Nowa Micropedia jest jeszcze w fazie beta. W razie problemów, napisz maila na pomoc@wiki.mikronacje.info albo zgłoś go na kanale na Mikronacyjnym Discordzie!

Barwald: Różnice pomiędzy wersjami

Z Micropedia
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
 
(Nie pokazano 1 pośredniej wersji utworzonej przez tego samego użytkownika)
Linia 55: Linia 55:




=='''O co nie należy pytać:'''==
==O co nie należy pytać:==
'''-O ziemie. Ziemi nie ma i ch*j'''
-O ziemie. Ziemi nie ma i ch*j


'''-O niecnego hr. Stuart. Niech ziemia będzie mu lekka.'''
-O niecnego hr. Stuart. Niech ziemia będzie mu lekka.


'''-O to, co wójt zrobił z pieniędzmi. Płacisz podatki? Nie, to się ciesz. Wójt płaci.'''
-O to, co wójt zrobił z pieniędzmi. Płacisz podatki? Nie, to się ciesz. Wójt płaci.


'''-O to, dlaczego nikt nie chce wójtować. Za mało masz Okowity?'''
-O to, dlaczego nikt nie chce wójtować. Za mało masz Okowity?


'''-O stosunek do wójta. Wójt nie pyta o stosunek do ciebie.'''
-O stosunek do wójta. Wójt nie pyta o stosunek do ciebie.


'''-O to co się dzieje w chacie znachorki. Naprawdę lepiej nie wiedzieć.'''
-O to co się dzieje w chacie znachorki. Naprawdę lepiej nie wiedzieć.


'''-O to co tu można robić. JAK TO CO? Pić Okowitę.'''
-O to co tu można robić. JAK TO CO? Pić Okowitę.


'''-O to jak tu można zarobić. Tylko wójt wie.'''
-O to jak tu można zarobić. Tylko wójt wie.


'''-O to dlaczego społeczeństwo takie leniwe i pijane. Nie, leniwe i pijane, lecz znużone ciężką pracą przy testowaniu jakości regionalnego produktu krajowego. Toż to poświęcenie, służba.'''
-O to dlaczego społeczeństwo takie leniwe i pijane. Nie, leniwe i pijane, lecz znużone ciężką pracą przy testowaniu jakości regionalnego produktu krajowego. Toż to poświęcenie, służba.
 
 
==Ciekawostki:==
Barwald pozostaje od wielu lat schronem czy parasolem ochronnych dla wszelkiej odmiany dekandecji czy liberalizmu. Zasłynął przede wszystkim jako raj dla leniwców. Ciekawostką jest prawie całkowity brak jakiejkolwiek formy ustawodawstwa lokalnego. W skali kraju, to właśnie Barwaldczycy sa najbardziej przywiązani do wszelkiej własności prywatnej oraz wolności. Najbardziej curiozalną postacią ruchu wolnościowego w Barwaldzie jest znachorka Imelda D'arc, która blokuje najważniejsze reformy w KW ... swoim przywiązaniem do koloru czarnego oraz tytułu znachorki. Krążą także anegdotki, iż miała otrzymać ona od BOGa KW czyli swojego męża Ludwika Bourbona, opcje specjalne do zamiany ludzi w żaby, czy tworzenia eliksirów. Wszystkiego można się spodziewać, po facecie, którzy przyjechał do niej na Lamie.
 
Kolejną postacią związąna silnie z Barwaldem jest Magrabia Robert d'Artois, który bije na głowę wszystkich rywali (nawet w Barwaldzie) pod względem swojego lenistwa oraz ciągłymi zmianami zdania i poglądów. W ciagu  swojej dwuletniej kariery, zdążył objąć prawie wszystkie stanowiska w KW i na każdym ciągnąć pensje co najmniej dwa miesiące (Doradca ds Finansów i Gospodarki od listopada 1511), czym w oczach Barwaldczyków zasłużył sobie na wielki szacunek. Opanował wyjątkowy talent zmuszania ludzi do nieczytania jego skomplikowanych wywodów. Ostatnimi czasy jednak totalnie zgłupiał, wziął się do roboty oraz zaczął głosić nonkonformistyczne hasła, a także prowadzić własną ciesząca się popularnością gazete. Przestraszeni Barwaldczycy uderzyli w alarm do króla, gdy Margrabia zaczął coraz bardziej rozkręcać swoją działalność oraz dyskutować nad przyszłością KW. Aby uniemożliwić mu popsucie do cna swojego własnego wizerunku wśród dojrzewających Barwaldczyków, Król przychylił się do próśb Barwaldczyków i wygnał go wraz z jego frakcją z Królestwa, tym samym dając przyzwolenie na mityzowanie jego postaci.
[[Kategoria:Miejscowości]]
[[Kategoria:Miejscowości]]
[[Kategoria:Wurstlandia]]
[[Kategoria:Wurstlandia]]

Aktualna wersja na dzień 00:22, 4 wrz 2012

Wieś Barwald

Wieś Barwald to najbardziej nietypowa gubernia Królestwa Wurstlandii. W przeciwieństwie do innych miast, jest rządzona przez wójta, lecz nie na tym kończą się różnicę. Największą jest wszechogarniający rozgardziasz oraz brak solidnie ukształcowanej tożsamości Barwaldzkiej. Aby stać się Barwaldczykiem musisz spełnić zasadniczo dwa warunki: wychylić pół litra Okowity bez popitki, a potem trafić do własnego łóżka. W takim układzie wyjątkowo luźna w KW nomenklatura społeczno-tytularna ulega w Barwaldzie całkowitemu rozprzężeniu. Nad wszystkim czuwa praktycznie nie ukrócona władza wójta, która sprowadza się do patrzenia z optymizmem lub pesymizmem, jak wszystko psioczeje.

Historia

Początki wsi sięgają czasów Cesarstwa Barwaldzkiego, którego była stolicą. Nazwę zawdzięcza cesarzowi Barwaldowi I, który zlecił budowę osady. Świadczą o tym wykopaliska prowadzone na terenie guberni. Jednak wiele lat później stolicę przeniesiono do obecnego Grillgerat. Wtedy też według jednych zaczęła biednieć, zaś według optymistycznej propagandy Barwaldu, to inni w końcu zaczęli się bogacić.

Barwald niejednokrotnie był Mekką Historyków, czy to samozwańczych czy uniwersyteckich czy pomieszania jednych z drugimi czyli komisji historycznych. Na dwa miesiące rozkopano Barwald wszerz szukając archeolicznych skarbów, po czym na podstawie kilku srebnych łyżeczek, jabłek oraz buzdyganu określono całą historię KW. Urządzone w wsi festyny historyczne miały przypominać o doniosłej roli Barwaldu w poszerzaniu wiedzy historycznej.

Kolejne kryzysy i coraz bardziej leniwi wójtowie pokazali Barwaldczykom, że zrobią po swojemu. Barwaldczycy odpowiedzieli, że nic nie zrobią. Obie strony miały racje.

Zabytki i inne ciekawe budowle

-Posiadłość wójta

(Zabytkowa tarcza herbowa, która była kilkakrotnie przetapiana na zbroję Hrabiego Johana Calgariego)

-świątynia Bogini Airelle

(Zrujnowana przez owego Johana Calgariego, poprzednią właścicielką była Imelda D'arc)

-chata znachorki Imeldy D'arc

(jej zioła pozwalają utrzymać przyrost naturalny)

-cerkiew pw.Przemienienia Pańskiego

(nic tak nie podnosi ciśnienia z rana, jak ich dzwony o 5:30)

-ruiny dawnych świątyń i cmentarzy

(jest gdzie popijać Okowitę)

-Ludowa Akademia Barwaldzka

(wymysł niecnego eks hrabia Anna "Euskadi" Stuart w celu "slavinizacji" społeczeństwa Barwaldzkiego)

-Gorzelnia Barwaldzka

(Krajowy producent Okowity, dzięki ci o Anno "Euskadiego")

-Skansen

(Połowa wioski oraz 3/4 Guberni Barwaldzkiej)

Wójt Robert d'Artois (Persona non grata)
Język urzędowy Polski
Religie katolicyzm wurstlandzki, kult Airelle, kult Wursta, prawosławie Ligockie)


O co nie należy pytać:

-O ziemie. Ziemi nie ma i ch*j

-O niecnego hr. Stuart. Niech ziemia będzie mu lekka.

-O to, co wójt zrobił z pieniędzmi. Płacisz podatki? Nie, to się ciesz. Wójt płaci.

-O to, dlaczego nikt nie chce wójtować. Za mało masz Okowity?

-O stosunek do wójta. Wójt nie pyta o stosunek do ciebie.

-O to co się dzieje w chacie znachorki. Naprawdę lepiej nie wiedzieć.

-O to co tu można robić. JAK TO CO? Pić Okowitę.

-O to jak tu można zarobić. Tylko wójt wie.

-O to dlaczego społeczeństwo takie leniwe i pijane. Nie, leniwe i pijane, lecz znużone ciężką pracą przy testowaniu jakości regionalnego produktu krajowego. Toż to poświęcenie, służba.


Ciekawostki:

Barwald pozostaje od wielu lat schronem czy parasolem ochronnych dla wszelkiej odmiany dekandecji czy liberalizmu. Zasłynął przede wszystkim jako raj dla leniwców. Ciekawostką jest prawie całkowity brak jakiejkolwiek formy ustawodawstwa lokalnego. W skali kraju, to właśnie Barwaldczycy sa najbardziej przywiązani do wszelkiej własności prywatnej oraz wolności. Najbardziej curiozalną postacią ruchu wolnościowego w Barwaldzie jest znachorka Imelda D'arc, która blokuje najważniejsze reformy w KW ... swoim przywiązaniem do koloru czarnego oraz tytułu znachorki. Krążą także anegdotki, iż miała otrzymać ona od BOGa KW czyli swojego męża Ludwika Bourbona, opcje specjalne do zamiany ludzi w żaby, czy tworzenia eliksirów. Wszystkiego można się spodziewać, po facecie, którzy przyjechał do niej na Lamie.

Kolejną postacią związąna silnie z Barwaldem jest Magrabia Robert d'Artois, który bije na głowę wszystkich rywali (nawet w Barwaldzie) pod względem swojego lenistwa oraz ciągłymi zmianami zdania i poglądów. W ciagu swojej dwuletniej kariery, zdążył objąć prawie wszystkie stanowiska w KW i na każdym ciągnąć pensje co najmniej dwa miesiące (Doradca ds Finansów i Gospodarki od listopada 1511), czym w oczach Barwaldczyków zasłużył sobie na wielki szacunek. Opanował wyjątkowy talent zmuszania ludzi do nieczytania jego skomplikowanych wywodów. Ostatnimi czasy jednak totalnie zgłupiał, wziął się do roboty oraz zaczął głosić nonkonformistyczne hasła, a także prowadzić własną ciesząca się popularnością gazete. Przestraszeni Barwaldczycy uderzyli w alarm do króla, gdy Margrabia zaczął coraz bardziej rozkręcać swoją działalność oraz dyskutować nad przyszłością KW. Aby uniemożliwić mu popsucie do cna swojego własnego wizerunku wśród dojrzewających Barwaldczyków, Król przychylił się do próśb Barwaldczyków i wygnał go wraz z jego frakcją z Królestwa, tym samym dając przyzwolenie na mityzowanie jego postaci.