Bartold Frytka

Bartold (właściwie: Bartold Frytka) – martwa i nieumarła frytka na starym wózku inwalidzkim. Za życia utopił się w kotle bimbru, co mocno odbiło się na jego psychice. Koczuje w swej nierzadko pozbawionej podłogi Zaginionej Toalecie na 3. Piętrze Hotelu „Rudera”, przypominając swym gościom o wciąż działającej grawitacji, w efekcie czego rzeczeni goście transportują się do niezidentyfikowanego pomieszczenia niżej.

Kariera

Za młodu znany był jako pierwszy Inkwizytor w dziejach Winktown, rozpalając żagiew wiary w umysłach ułomnych heretyków. W tym okresie założył mobilny zakład ubezpieczeniowy, którego klientów nawet frytka policzy na palcach jednej ręki (w przeciwieństwie do pajęczyn, które zaległy się w tej części wózka). Następny krok jego przebojowej kariery to otwarcie sieci toalet – było to jedyne rozwiązanie problemu natrętnych Winków, którzy drzwiami, oknami i rurami pchali się do jego prywatnej, jedynej w mieście Świątyni Dumania. Zaistniał także na scenie politycznej, formując z Orzim partię Walka o Klimat.

Obecnie Bartold jest emerytem, spełnia obywatelskie obowiązki (czyt.: płaci haracz za piwo w barze), spisał preambułę Konstytucji i pełni obowiązki Kapitana 1. Batalionu Kawalerii Pancernej "Krwawe Frytki".