Nowa Micropedia jest jeszcze w fazie beta. W razie problemów, napisz maila na pomoc@wiki.mikronacje.info albo zgłoś go na kanale na Mikronacyjnym Discordzie!

Zakon Płonącego Miecza

Z Micropedia
Symbol Inkwizycji

Zakon Ognistego Miecza (znany również jako Inkwizycja, Święte Officjum, Inkwizytorium)


- Pijesz?
- Nie.
- Palisz?
- Tylko Heretyków.
Zakon Ognistego Miecza potocznie zwany Inkwizycją, to jedna z najstarszych organizacji na Pustkowiach. Jej celem od zawsze była pomoc mieszkańcom tej krainy w tępieniu Herezji która rozpleniła się na tych ziemiach tuż po Apokalipsie. Najczęściej przy użyciu miotaczy ognia.
I pamiętaj: Palenie zabija powoli!

Inkwizycja - informacje ogólne

CO TO ZA ANOMALIA? Nazwa oficjalna brzmi Zakon Ognistego Miecza jednak używa się również potocznych określeń takich jak Inkwizycja lub Święte Officjum. Władzę absolutną posiada Wielki Mistrz.


KTO, Z KIM I DLACZEGO?

W skład tejże organizacji wchodzą mniejsze formacje:


Ognisty Legion - straż przyboczna Wielkiego Mistrza składająca się z najbardziej fanatycznych i doświadczonych w walce Inkwizytorów. Na ogół członkowie tej formacji szkoleni są od szóstego roku życia, a ich oddanie sprawie przekracza wszelkie granice zżartego promieniowaniem umysłu. Posiadają oni najlepsze wyposażenie wytwarzane w ramach projektu Scheißewaffe. Płonące ostrza Shishkebabów są im tak bliskie jak samobójcy żyletka, a pancerze wspomagane ukrywane pod płaszczami to ich codzienny strój.


Czarne Legiony - mniejsze formacje Inkwizytorów będące wojskami liniowymi Zakonu. Na ogół tworzą je niespełnieni psychopaci, byli członkowie sekt oraz jeńcy wojenni, którzy przeszli pranie mózgu. Posiadają standardowe wyposażenie w skład, którego wchodzą miotacze ognia "Infernus", granaty samozapalające "Traum-13" oraz płaszcze z tytanowymi płytkami na piersi i na plecach chroniące przed kulami i szponami. Czarne Legiony to formacja dobrze zorganizowana, dowodzona przez tzw.: Krzykaczy.


Krzykacze - eksperymentalna formacja żołnierzy z wbudowanym modułem dowodzenia oraz przekaźnikiem fal dźwiękowych, które są w stanie przy odpowiednim natężeniu rozsadzić mózg człowieka lub mutanta. Powstali w podziemnym bunkrze "Gurken Loch" pod Polami Ogórkowymi jako nowa generacja jednostek dowódczych z wgranym systemem taktycznym, rozpoznawczym i bojowym. Ich podobieństwo do mieszkańców Winktown jest przypadkowe.


Morte Vult - tajne zgrupowanie naukowców o charakterze sekty działające w podziemnym kompleksie "Gurken Loch" i w opactwie "Merling". Są oni odpowiedzialni za prowadzenie prac w ramach projektu Scheißewaffe. Pomimo przynależności do Zakonu Płonącego Miecza zgrupowanie posiada własną hierarchię oraz wewnętrzny kodeks. Wszelkie szczegółowe informacje dotyczące Morte Vult jakiś czas temu uległy samospaleniu z niewiadomych przyczyn.

GDZIE TO SIĘ PANOSZY?

Psie Szczyty - pasmo górskie położone na północnych rubieżach Pustkowi. To właśnie tam znajduje się Inkwizytorium, siedziba organizacji. W górach istnieją również liczne bazy Zakonu takie jak Cardifberg, Molestadt, czy Dreiköpfe, z których Inkwizytorzy dokonują licznych najazdów paląc okoliczne miasteczka i wsie.
Winktown - dzięki uprzejmości wymordowaniu mnichów z opactwa "Merling" oraz dzięki użyźnieniu spaleniu Pól Ogórkowych, Inkwizycja posiada swój przyczółek na tym obszarze Wiecznego Miasta Winktown.

DLACZEGO TO ISTNIEJE?

Zakon Płonącego Miecza nie jest byle zgrają chorych umysłowo ofiar gwałtu z widocznymi objawami Trypla. Jest to organizacja posiadająca długą historię i dość tajemniczą ideologię, która do dziś nie została w pełni zgłębiona. Inkwizytorzy jako cel swojego istnienia obierają misję zwalczania herezji, która po Apokalipsie strasznie się rozpowszechniła na Pustkowiach. Nikt nie wie czym jest herezja i jak się objawia Inkwizytorom. Nikt też nie wie i zapewne nigdy się nie dowie jak się przed nią chronić. Co robić aby nie usłyszeć nad sobą słowa "Heretyk"? To pytanie zadaje sobie każdy mieszkaniec Pustkowi od wielu, wielu lat.

KTO ZA TO PŁACI?

Mimo długiej i burzliwej historii istnienia, Zakon Płonącego Miecza zawsze posiadał nieznany nikomu kapitał na finansowanie swojej krucjaty przeciwko herezji. Niektórzy mówią, że finansuje ich sarmacki książę, inni, że to sprawka króla TraumDreamlandu, lecz prawda wciąż pozostaje w mroku tajemnicy. Jedyne co wiadomo na pewno to to, że Inkwizycja trudni się wydobyciem uranu w kopalniach Psich Szczytów, o przemycie bimbru już nie wspominając...

KTO NIE Z NAMI TEN PRZECIWKO NAM!

Taką doktrynę dyplomacji uznają wszyscy Inkwizytorzy i póki co wydaje się ona najskuteczniejszą doktryną na całych Pustkowiach. Ogólnie rzecz biorąc Zakon pozostaje we wrogich stosunkach z prawie wszystkimi frakcjami Winktown. Wyjątek stanową Strażnicy Pustkowi z Otto von Tellerem na czele. Dzięki powiązaniom handlowym z Inkwizycją, Winktown może choć na chwile odetchnąć od smrodu palonego mięsa i szalejących płomieni. Ale tylko na chwilę...


Podręczny poradnik Inkwizytora

UWAGA!!! Poniższa treść może Cię przyprawić o mdłości lub zaszkodzić Twojej psychice. Czytasz na własną odpowiedzialność.


Podstawowym zadaniem Inkwizytora jest wytropić i zniszczyć źródło herezji. Można to zrobić na różnoraki sposób. Poniżej podane zostały przykłady z cyklu: "Poradnik Inkwizytora - jak zwalczać herezję."

1) Za pomocą miotacza płomieni potraktować heretyka trzema lub czterema strugami Świętego Ognia. Jeżeli heretyk wywodzi się z rasy innej niż ludzka należy zwiększyć liczbę strug do siedmiu.

2) Wbić w ziemię drewniany pal lub stalowy słup/rurę. Wokół ułożyć średniej wielkości stos z drewna (preferowane wymiary 1,5 m x 1,5 m). Jeżeli nie mamy drewna w zasięgu ręki można użyć drewnianych mebli, opon lub ciał martwych stworzeń. Następnie za pomocą drutu kolczastego przywiązać heretyka do pala i oblać mu nogi mieszanką zapalającą, ale tylko do wysokości kolan. Potem bez pośpiechu podkładać ogień pod dolne części stosu. Heretyk powinien najpierw zakosztować morderczego ciepła. Kiedy nogi heretyka zajmą się od ognia odczekać godzinę i kiedy całe ciało zacznie się palić potraktować trupa długą strugą ognia aby po spaleniu się stosu nie zostały żadne ślady.

3) Za pomocą drutu kolczastego przywiązać heretyka do drzewa bądź drewnianego krzyża. Oblać całe ciało mieszanką zapalającą i odczekać 30 minut, aby heretyk nasiąknął łatwopalną substancją. Następnie należy puszczać strugi ognia na lewo i prawo od heretyka (minimum 0,5 m od ciała). Po kilku takich turach skóra heretyka powinna ulegać stopniowemu zwęglaniu. Proces powtarzać do czasu zapłonu heretyka. Potem można podziwiać piękny widok płonącego drzewa/krzyża, a jeśli szczęście nam dopisze klimat dopełniać będą rozpaczliwe krzyki ofiary.

4) Stopy i dłonie heretyka oblać mieszanką samozapalającą i następnie podpalić. Jeśli wszystko przebiegnie prawidłowo będziemy mogli oglądać "tańczącego z płomieniami" dopóki nie zamieni się w żywą pochodnię.

5) Do gardła heretyka wlać mieszankę samozapalającą i zmusić go do przepłukania nią ust. Jeżeli heretyk będzie stawiał opór zastosować niezbędne środki przymusu. Jeżeli wszystko się powiedzie, wrzucić zapaloną zapałkę do jamy ustnej heretyka w efekcie czego ofiara zionie ogniem, a jej wnętrzności ulegną natychmiastowemu zwęgleniu. Sposób ten nazywany jest żartobliwie "smokiem".

Jeżeli mamy do czynienia z większą grupą heretyków:

6) Wszystkich zaganiamy do drewnianej stodoły/szałasu. Następnie podstawy budynku oblewamy substancją łatwopalną i podkładamy ogień. Krzyki palonych życem umilają nam obserwację.

7) Całą grupę zaganiamy do dużego dołu/krateru. Następnie polewamy heretyków mieszanką samozapalającą z największą starannością. Kiedy ofiary próbują wydostać się z dołu/krateru wrzucamy w środek grupy granat samozapalający i podziwiamy potężny, płomienny wybuch. Uśmiech na twarzy Inkwizytora gwarantowany.