Nowa Micropedia jest jeszcze w fazie beta. W razie problemów, napisz maila na pomoc@wiki.mikronacje.info albo zgłoś go na kanale na Mikronacyjnym Discordzie!

Wettinsburg: Różnice pomiędzy wersjami

Z Micropedia
imported>Primusowski
(Utworzył nową stronę „{| cellpadding="4" class="infobox" style="font-size:11px;border-color:rgb(170,170,170);border-collapse:collapse;color:rgb(0,0,0);border-spacing:0px;width:250px;font-...”)
 
imported>Primusowski
(Dodawanie kategorii)
Linia 12: Linia 12:
== Historia ==
== Historia ==
Historia tego miejsca sięga czasów bardzo odległych, ale niewiele z tego zostało - musiało ustąpić bezwzględnej ekspansji miasta, które było świadkiem najważniejszych morderstw, decyzji politycznych oraz bezwstydnych uciech arystokracji. Kiedy w 1654 roku Saksońscy Wettini doszedłszy tutaj i właśnie tutaj zakładając nową siedzibę - Siedzibę Wettinów Victoriańskich - nie wiedzieli, że za dziesięć lat przepiękne krajobrazy i urocza, ale porywista rzeka sprawdzi tutaj prawie wszystkich żyjących członków rodu. Przez pierwsze lata powstał tu tylko skromny dworek (widoczny na zjd. powyżej). Z biegiem lat,do miasta przybywali Wettini - najpierw Tomasz Wettin, a później inni znakomici członkowie m.in. Markus Wettin czy Wilhelm Wettin. W najpierw małym miasteczku zaczęły, jak grzyby po deszczu, powstawać coraz to wykwintniejsze pałace - coraz większe bogactwa rodziny pozwalały na wynajmowanie cenionych architektów, branie w mecenat malarzy i płacenie ogromne pensje sztukmistrzom. Miasto aż roiło się od wszelkiej maści artystów. Wettinowie byli zachwyceni. Mieli to co kochali - sztukę, wygodę, otoczenie ludzi szanowanych i cenionych. Po kilkunastu latach rozwoju kulturalnego miasto nie wyglądało jak kiedyś - brukowane place i ulice, bogato zdobiony ratusz, lampy uliczne (jedne z pierwszych w całej Victorii), piękne kamienice, muzea, szkoły - Wettinowie otaczali się miastem wręcz idealnym - bez zaraz i brzydoty. Miastem ,które pełne było do artystycznego piękna. Do miasta zakupywano coraz to nowe wsie, folwarki, latyfundia. Tak wielka była skala jego rozrostu. Do miasta regularnie zjeżdżali królowie, goście, ambasadorzy - oczarowani miastem zostawali nie raz przechadzając się po licznych parkach, płynąc na statku po rzece - To Wettinsburg czasami stawał się centrum władzy. Zwłaszcza gdy odbyła się tutaj wolna elekcja.
Historia tego miejsca sięga czasów bardzo odległych, ale niewiele z tego zostało - musiało ustąpić bezwzględnej ekspansji miasta, które było świadkiem najważniejszych morderstw, decyzji politycznych oraz bezwstydnych uciech arystokracji. Kiedy w 1654 roku Saksońscy Wettini doszedłszy tutaj i właśnie tutaj zakładając nową siedzibę - Siedzibę Wettinów Victoriańskich - nie wiedzieli, że za dziesięć lat przepiękne krajobrazy i urocza, ale porywista rzeka sprawdzi tutaj prawie wszystkich żyjących członków rodu. Przez pierwsze lata powstał tu tylko skromny dworek (widoczny na zjd. powyżej). Z biegiem lat,do miasta przybywali Wettini - najpierw Tomasz Wettin, a później inni znakomici członkowie m.in. Markus Wettin czy Wilhelm Wettin. W najpierw małym miasteczku zaczęły, jak grzyby po deszczu, powstawać coraz to wykwintniejsze pałace - coraz większe bogactwa rodziny pozwalały na wynajmowanie cenionych architektów, branie w mecenat malarzy i płacenie ogromne pensje sztukmistrzom. Miasto aż roiło się od wszelkiej maści artystów. Wettinowie byli zachwyceni. Mieli to co kochali - sztukę, wygodę, otoczenie ludzi szanowanych i cenionych. Po kilkunastu latach rozwoju kulturalnego miasto nie wyglądało jak kiedyś - brukowane place i ulice, bogato zdobiony ratusz, lampy uliczne (jedne z pierwszych w całej Victorii), piękne kamienice, muzea, szkoły - Wettinowie otaczali się miastem wręcz idealnym - bez zaraz i brzydoty. Miastem ,które pełne było do artystycznego piękna. Do miasta zakupywano coraz to nowe wsie, folwarki, latyfundia. Tak wielka była skala jego rozrostu. Do miasta regularnie zjeżdżali królowie, goście, ambasadorzy - oczarowani miastem zostawali nie raz przechadzając się po licznych parkach, płynąc na statku po rzece - To Wettinsburg czasami stawał się centrum władzy. Zwłaszcza gdy odbyła się tutaj wolna elekcja.
[[Kategoria:Miasta]]
[[Kategoria:Victoria]]

Wersja z 19:39, 30 kwi 2013

Wettinsburg
Błąd przy generowaniu miniatury: Brak pliku
Plan miasta

Wettinsburg - miasto założone przez ród Wettinów, leży naprzeciwko stolicy Królestwa Victorii - Victorii, na prawym brzegu Karimy. Jest nazywana "kontynentalną stolicą kultury" ze względu na ilość występujących ermitaży oraz pomników i dróg wykładanych kamieniem.

Historia

Historia tego miejsca sięga czasów bardzo odległych, ale niewiele z tego zostało - musiało ustąpić bezwzględnej ekspansji miasta, które było świadkiem najważniejszych morderstw, decyzji politycznych oraz bezwstydnych uciech arystokracji. Kiedy w 1654 roku Saksońscy Wettini doszedłszy tutaj i właśnie tutaj zakładając nową siedzibę - Siedzibę Wettinów Victoriańskich - nie wiedzieli, że za dziesięć lat przepiękne krajobrazy i urocza, ale porywista rzeka sprawdzi tutaj prawie wszystkich żyjących członków rodu. Przez pierwsze lata powstał tu tylko skromny dworek (widoczny na zjd. powyżej). Z biegiem lat,do miasta przybywali Wettini - najpierw Tomasz Wettin, a później inni znakomici członkowie m.in. Markus Wettin czy Wilhelm Wettin. W najpierw małym miasteczku zaczęły, jak grzyby po deszczu, powstawać coraz to wykwintniejsze pałace - coraz większe bogactwa rodziny pozwalały na wynajmowanie cenionych architektów, branie w mecenat malarzy i płacenie ogromne pensje sztukmistrzom. Miasto aż roiło się od wszelkiej maści artystów. Wettinowie byli zachwyceni. Mieli to co kochali - sztukę, wygodę, otoczenie ludzi szanowanych i cenionych. Po kilkunastu latach rozwoju kulturalnego miasto nie wyglądało jak kiedyś - brukowane place i ulice, bogato zdobiony ratusz, lampy uliczne (jedne z pierwszych w całej Victorii), piękne kamienice, muzea, szkoły - Wettinowie otaczali się miastem wręcz idealnym - bez zaraz i brzydoty. Miastem ,które pełne było do artystycznego piękna. Do miasta zakupywano coraz to nowe wsie, folwarki, latyfundia. Tak wielka była skala jego rozrostu. Do miasta regularnie zjeżdżali królowie, goście, ambasadorzy - oczarowani miastem zostawali nie raz przechadzając się po licznych parkach, płynąc na statku po rzece - To Wettinsburg czasami stawał się centrum władzy. Zwłaszcza gdy odbyła się tutaj wolna elekcja.