Nowa Micropedia jest jeszcze w fazie beta. W razie problemów, napisz maila na pomoc@wiki.mikronacje.info albo zgłoś go na kanale na Mikronacyjnym Discordzie!

Zjednoczone Królestwo Brugii: Różnice pomiędzy wersjami

Z Micropedia
Nie podano opisu zmian
imported>Muggler
Nie podano opisu zmian
Linia 2: Linia 2:


*pełna nazwa: ''Zjednoczone Królestwo Brugii''
*pełna nazwa: ''Zjednoczone Królestwo Brugii''
*stolica: Brugiopolis
*stolica: [[Brugiopolis]]
*głowa państwa: król Armin Frederik
*głowa państwa: [[król]] [[Maksymilian I von Gryf]]
*ustrój: monarchia konstytucyjna, państwo federalne
*ustrój: monarchia konstytucyjna, państwo federalne
*adres stron: [http://www.ukbrugia.prv.pl www.ukbrugia.prv.pl]
*adres stron: [http://www.ukbrugia.prv.pl www.ukbrugia.prv.pl]
Linia 13: Linia 13:
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami żył sobie Maksymilian I von Gryf. Właściwie wtedy Mateusz I Uldynowicz. Był to czerwcowy dzień, i pewnie jak to czerwcowy dzień - słoneczny. Jednakże Maksymilian w ten piękny, słoneczny dzień wcale nie wychodzi poza dom, ale surfuje po internecie. Wyszukując jakichś ważnych, albo mniej ważnych informacji napotyka się na stronę jakiegoś wirtualnego mocarstwa, ewentualnie Leblandii. I myśli: "Ja też mogę założyć wirtualne państwo". Tak możemy sobie wyobrazić skąd się wziął pomysł stworzenia Brugii, choć tak na prawdę nikt tego nie potwierdził. Bynajmniej miesiąc wcześniej taką przygodę miałem ja i założyłem Matlandię. Jak sam założyciel mówi nazwa Brugia nie była wyrazem chęci naśladowania tradycji niderlandzkich w nowo założonym państwie i była wyborem przypadkowym. Powstała więc Brugia i zapisało się do niej paru desperatów. Jak już mniej zdesperowane osoby zajrzały w spis mieszkańców, to nie było pustej listy, więc również się zapisały. Tak rosła populacja Brugii. Niedługo później został obsadzony urząd Kanclerza i parę Ministerstw, ale ze względu na rozbudowaną administrację przewidzianą przez konstytucję młoda Brugia cierpiała na niedobór obywateli. Ale w gruncie rzeczy chyba nie żyło się tam źle. Nie wiem, bo w tych czasach byłem zajęty rozbudową Matlandii... i sprowadzaniem do niej biskupów... ale to zupełnie inna opowieść.
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami żył sobie Maksymilian I von Gryf. Właściwie wtedy Mateusz I Uldynowicz. Był to czerwcowy dzień, i pewnie jak to czerwcowy dzień - słoneczny. Jednakże Maksymilian w ten piękny, słoneczny dzień wcale nie wychodzi poza dom, ale surfuje po internecie. Wyszukując jakichś ważnych, albo mniej ważnych informacji napotyka się na stronę jakiegoś wirtualnego mocarstwa, ewentualnie Leblandii. I myśli: "Ja też mogę założyć wirtualne państwo". Tak możemy sobie wyobrazić skąd się wziął pomysł stworzenia Brugii, choć tak na prawdę nikt tego nie potwierdził. Bynajmniej miesiąc wcześniej taką przygodę miałem ja i założyłem Matlandię. Jak sam założyciel mówi nazwa Brugia nie była wyrazem chęci naśladowania tradycji niderlandzkich w nowo założonym państwie i była wyborem przypadkowym. Powstała więc Brugia i zapisało się do niej paru desperatów. Jak już mniej zdesperowane osoby zajrzały w spis mieszkańców, to nie było pustej listy, więc również się zapisały. Tak rosła populacja Brugii. Niedługo później został obsadzony urząd Kanclerza i parę Ministerstw, ale ze względu na rozbudowaną administrację przewidzianą przez konstytucję młoda Brugia cierpiała na niedobór obywateli. Ale w gruncie rzeczy chyba nie żyło się tam źle. Nie wiem, bo w tych czasach byłem zajęty rozbudową Matlandii... i sprowadzaniem do niej biskupów... ale to zupełnie inna opowieść.


Kończyły się już wakacje. Letni entuzjazm zmieniał się powoli na zadumę wczesnej jesieni, ba... nawet na konsternację szarugi... Bynajmniej zmiany nastrojów nie będą nas w tym artykule interesowały. Brugia była wówczas młodym państwem, ale rozwijała się bardzo szybko. Natomiast Matlandia nie obrała najlepszej drogi rozwoju... Panował w niej zastój. Muggler zauważywszy w Biuletynie Sarmackim wzmiankę o Brugii zajrzał na jej strony i ujrzał... no właśnie. Małe, prężnie rozwijające się państewko. Napisał e-mail do księcia Brugii, Maksymiliana I, z prośbą o złożenie wizyty w Matlandii. I Maksymilian przybył, ale... jedynym obywatelem Matlandii, który przybył na ceremonię przywitania był Muggler. Po jakimś czasie otrzymał Muggler od Maksymiliana I list z propozycją federacji obu państw. Muggler się zgodził, ale wówczas książę Brugii rzekł, iż federacja powoduje zbytnie rozbicie państwa, i zostanie założona gdy do "Brugiomatlandii" wpłynie więcej obywateli. Oczywiście, do 3 września 2004 roku, federacja nie powstała, i do dnia owego wszelkie działania Matlandczyków były albo secesjonistyczne, albo profederacyjne. Matlandia została na mocy I Układu Brugijskiego dołączona do Brugii (na prawach autonomii), we wrześniu 2003 roku. Niedługo później dotychczasowy Kanclerz Brugii, odszedł z państwa i stanowisko było wolne. Byłem mianowany Kanclerzem... Przez dłuższy czas Książę wyjątkowo dbał o Brugię, ale do czasu... Pewnego dnia, choć właściwie trwało to nie dzień lecz dłużej, Książę zmniejszył znacznie aktywność, i prawie że zamilkł. I wtedy na pierwszy plan wysunął się Kanclerz. Choć formalnie pełnił funkcję jedynie reprezentacyjną (obowiązywał dekret o władzy absolutnej Księcia) to był najważniejszym Książęcym doradcą. W październiku 2003 roku Muggler stworzył strony oparte na JPortalu, które nie raz zaważą na późniejszej historii Brugii... Ale właśnie przez to, że stworzył takie strony, stał się głównym webmasterem Brugii, tym samym przejął kontrolę nad kolejną ważną częścią państwa - stronami internetowymi. A był to dopiero początek umocnienia kanclerstwa...
Kończyły się już wakacje. Letni entuzjazm zmieniał się powoli na zadumę wczesnej jesieni, ba... nawet na konsternację szarugi... Bynajmniej zmiany nastrojów nie będą nas w tym artykule interesowały. Brugia była wówczas młodym państwem, ale rozwijała się bardzo szybko. Natomiast Matlandia nie obrała najlepszej drogi rozwoju... Panował w niej zastój. [[Muggler Olav Littendorff|Muggler]] zauważywszy w Biuletynie Sarmackim wzmiankę o Brugii zajrzał na jej strony i ujrzał... no właśnie. Małe, prężnie rozwijające się państewko. Napisał e-mail do księcia Brugii, Maksymiliana I, z prośbą o złożenie wizyty w Matlandii. I Maksymilian przybył, ale... jedynym obywatelem Matlandii, który przybył na ceremonię przywitania był Muggler. Po jakimś czasie otrzymał Muggler od Maksymiliana I list z propozycją federacji obu państw. Muggler się zgodził, ale wówczas książę Brugii rzekł, iż federacja powoduje zbytnie rozbicie państwa, i zostanie założona gdy do "Brugiomatlandii" wpłynie więcej obywateli. Oczywiście, do 3 września 2004 roku, federacja nie powstała, i do dnia owego wszelkie działania Matlandczyków były albo secesjonistyczne, albo profederacyjne. Matlandia została na mocy I Układu Brugijskiego dołączona do Brugii (na prawach autonomii), we wrześniu 2003 roku. Niedługo później dotychczasowy Kanclerz Brugii, odszedł z państwa i stanowisko było wolne. Byłem mianowany Kanclerzem... Przez dłuższy czas Książę wyjątkowo dbał o Brugię, ale do czasu... Pewnego dnia, choć właściwie trwało to nie dzień lecz dłużej, Książę zmniejszył znacznie aktywność, i prawie że zamilkł. I wtedy na pierwszy plan wysunął się Kanclerz. Choć formalnie pełnił funkcję jedynie reprezentacyjną (obowiązywał dekret o władzy absolutnej Księcia) to był najważniejszym Książęcym doradcą. W październiku 2003 roku Muggler stworzył strony oparte na JPortalu, które nie raz zaważą na późniejszej historii Brugii... Ale właśnie przez to, że stworzył takie strony, stał się głównym webmasterem Brugii, tym samym przejął kontrolę nad kolejną ważną częścią państwa - stronami internetowymi. A był to dopiero początek umocnienia kanclerstwa...


''("Historia Brugii - Wczesne Księstwo" i "Historia Brugii - Umocnienie Kanclerstwa" autorstwa Mugglera Littendorffa, za pozwoleniem autora)''
''("Historia Brugii - Wczesne Księstwo" i "Historia Brugii - Umocnienie Kanclerstwa" autorstwa Mugglera Littendorffa, za pozwoleniem autora)''
''Artykuł z Wikipedii, wolnej encyklopedii''


[[Kategoria:wirtualne państwa]]
[[Kategoria:wirtualne państwa]]

Wersja z 20:34, 28 wrz 2005

Brugia - jedno z polskich wirtualnych państw (mikronacji).

  • pełna nazwa: Zjednoczone Królestwo Brugii
  • stolica: Brugiopolis
  • głowa państwa: król Maksymilian I von Gryf
  • ustrój: monarchia konstytucyjna, państwo federalne
  • adres stron: www.ukbrugia.prv.pl
  • krótki opis:
    • dość młode państwo wirtualne, ale z długą i ciekawą historią
    • dynamicznie sie rozwija

Początki Brugii

Dawno, dawno temu, za górami, za lasami żył sobie Maksymilian I von Gryf. Właściwie wtedy Mateusz I Uldynowicz. Był to czerwcowy dzień, i pewnie jak to czerwcowy dzień - słoneczny. Jednakże Maksymilian w ten piękny, słoneczny dzień wcale nie wychodzi poza dom, ale surfuje po internecie. Wyszukując jakichś ważnych, albo mniej ważnych informacji napotyka się na stronę jakiegoś wirtualnego mocarstwa, ewentualnie Leblandii. I myśli: "Ja też mogę założyć wirtualne państwo". Tak możemy sobie wyobrazić skąd się wziął pomysł stworzenia Brugii, choć tak na prawdę nikt tego nie potwierdził. Bynajmniej miesiąc wcześniej taką przygodę miałem ja i założyłem Matlandię. Jak sam założyciel mówi nazwa Brugia nie była wyrazem chęci naśladowania tradycji niderlandzkich w nowo założonym państwie i była wyborem przypadkowym. Powstała więc Brugia i zapisało się do niej paru desperatów. Jak już mniej zdesperowane osoby zajrzały w spis mieszkańców, to nie było pustej listy, więc również się zapisały. Tak rosła populacja Brugii. Niedługo później został obsadzony urząd Kanclerza i parę Ministerstw, ale ze względu na rozbudowaną administrację przewidzianą przez konstytucję młoda Brugia cierpiała na niedobór obywateli. Ale w gruncie rzeczy chyba nie żyło się tam źle. Nie wiem, bo w tych czasach byłem zajęty rozbudową Matlandii... i sprowadzaniem do niej biskupów... ale to zupełnie inna opowieść.

Kończyły się już wakacje. Letni entuzjazm zmieniał się powoli na zadumę wczesnej jesieni, ba... nawet na konsternację szarugi... Bynajmniej zmiany nastrojów nie będą nas w tym artykule interesowały. Brugia była wówczas młodym państwem, ale rozwijała się bardzo szybko. Natomiast Matlandia nie obrała najlepszej drogi rozwoju... Panował w niej zastój. Muggler zauważywszy w Biuletynie Sarmackim wzmiankę o Brugii zajrzał na jej strony i ujrzał... no właśnie. Małe, prężnie rozwijające się państewko. Napisał e-mail do księcia Brugii, Maksymiliana I, z prośbą o złożenie wizyty w Matlandii. I Maksymilian przybył, ale... jedynym obywatelem Matlandii, który przybył na ceremonię przywitania był Muggler. Po jakimś czasie otrzymał Muggler od Maksymiliana I list z propozycją federacji obu państw. Muggler się zgodził, ale wówczas książę Brugii rzekł, iż federacja powoduje zbytnie rozbicie państwa, i zostanie założona gdy do "Brugiomatlandii" wpłynie więcej obywateli. Oczywiście, do 3 września 2004 roku, federacja nie powstała, i do dnia owego wszelkie działania Matlandczyków były albo secesjonistyczne, albo profederacyjne. Matlandia została na mocy I Układu Brugijskiego dołączona do Brugii (na prawach autonomii), we wrześniu 2003 roku. Niedługo później dotychczasowy Kanclerz Brugii, odszedł z państwa i stanowisko było wolne. Byłem mianowany Kanclerzem... Przez dłuższy czas Książę wyjątkowo dbał o Brugię, ale do czasu... Pewnego dnia, choć właściwie trwało to nie dzień lecz dłużej, Książę zmniejszył znacznie aktywność, i prawie że zamilkł. I wtedy na pierwszy plan wysunął się Kanclerz. Choć formalnie pełnił funkcję jedynie reprezentacyjną (obowiązywał dekret o władzy absolutnej Księcia) to był najważniejszym Książęcym doradcą. W październiku 2003 roku Muggler stworzył strony oparte na JPortalu, które nie raz zaważą na późniejszej historii Brugii... Ale właśnie przez to, że stworzył takie strony, stał się głównym webmasterem Brugii, tym samym przejął kontrolę nad kolejną ważną częścią państwa - stronami internetowymi. A był to dopiero początek umocnienia kanclerstwa...

("Historia Brugii - Wczesne Księstwo" i "Historia Brugii - Umocnienie Kanclerstwa" autorstwa Mugglera Littendorffa, za pozwoleniem autora)