Konflikt mikrosławiańsko-skarlandzki

(Konflikt mikrosławiańsko - skarlandzko-rohański) - wydarzenia, które miały miejsce w nocy 8/9 lipca 2009. Konflikt pomiędzy Zjednoczoną Federacją Mikrosławii, a Królestwem Rohanu zakończony wydaniem przez króla Skarlandu (pod którego protektoratem znajduje się Rohan) Norberta I oświadczenia, w którym zgodził się na większość żądań Mikrosławii.

Preludium konfliktu

Już od czasu powstania Federacji Zachodniej (Mikrosławia) 2 lipca 2009 stosunki tego państwa ze Skarlandem uległy ochłodzeniu. W prasie Skarlandzkiej pojawiały się artykuły wrogie Mikrosławii, na ulicach miast nowalskich, morińskich i skarlandzkich miały miejsce zamieszki, podczas których zdemolowano ambasady. Konflikt eskalował, a obie strony robiły niewiele, aby zapobiec pogorszaniu stosunków.

Przebieg

9 lipca około godziny 00:40 na wodach terytorialnych Mikrosławii nieopodal miasta Cirim rozbił się samolot lotu 747 skarlandzkich linii lotniczych Aer Acri. W katastrofie nikt nie zginął, a na pomoc rozbitkom natychmiast ruszyli morińscy marynarze i straż przybrzeżna. Pedro Cruz poprosił Skrijata Wszechsławii Juana Samir el-Guevarę o zgodę na wpłynięcie okrętów Skarlandzkich na wody terytorialne Mikrosławii, jednak zgody tej nie otrzymał, gdy okazało się, że okręty ma eskortować niszczyciel. Co więcej mikrosławiańskie okręty otrzymały rozkaz zatopienia każdego skarlandzkiego okrętu, który wpłynie na terytorium Mikrosławii. Równocześnie rozpętała się prawdziwa "wojna prasowa". Gazety mikrosławiańskie podały informację, że aresztowano skarlandzkiego szpiega, który znajdował się na pokładzie samolotu. W skarlandzie spekulowano, że maszyna została zestrzelona przez armię Mikrosławii.

Czara goryczy przelała się około godziny 2:00. Wówczas głównodowodzący armii mikrosławiańskiej Daniel Maksymilian Saryoni odebrał od Pedro Cruza komunikat, że wojska rohańskie szykują się do inwazji na terytorium Morińskiego Kraju Związkowego. Mikrosławia wystąpiła o pomoc do Winktown, Królestwa Dreamlandu oraz Rzeczypospolitej. W kulminacyjnym momencie z ust Pedro Cruza padła groźba użycia przez Rohan broni jądrowej, jednak okazało się, że król Skarlandu Norbert I zapobiegł użyciu broni masowego rażenia odbierając Rohanowi dostęp do "kodów startowych".

Po włączeniu się Skarlandu do konfliktu i odebraniu władzy Pedro Cruzowi widmo wojny oddaliło się, ale negocjacje wciąż trwały. We wczesnych godzinach popołudniowych 9 lipca JKM Norbert I w odpowiedzi na twarde żądania Mikrosławii wydał następujące oświadczenie:

źródło

"Królestwo Skarlandu w związku z zaistniałą sytuacją postanawia co następuje:

-Królestwo Rohan zostanie pozbawione swoich sił zbrojnych w procesie demilitaryzacji, -Pedro Cruz zostaje odwołany ze stanowiska Gubernatora w Królestwie Rohan. Zastąpi go Patrick Vasco, -z Królestwa Rohan zostają wycofane całe uzbrojenie masowego rażenia (głowice jądrowe etc.), -władze Królestwa Skarland zobowiązują się do zmuszenia Pedro Cruza do przeprosin Mikrosławii -Federacja Zachodnia (Mikrosławia) dopuści okręty ratownictwa Morskiego do wraku samolotu Aer Acri 747 lub wydobędzie go z morza na własny koszt i przekaże stosownym władzom Skarlandzkim. -Pedro Cruz otrzymuje zakaz piastowania urzędów w sektorach: obrony, spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych a także sprawowania władzy w regionach autonomicznych takich jak: Rohan czy Acri, -Satelity Wojskowe Królestwa Skarlandu nie będą naruszać terytorium Federacji Zachodniej.

Gwarantem wypełnienia postanowień oświadczenia jest: -Wycofanie się z mobilizacji Mikrosławii."

Wydanie oświadczenia zakończyło konflikt i oddaliło groźbę wojny. Mikrosławia wycofała się z mobilizacji, a Pedro Cruz opuścił Skarland.

Skutki konfliktu

Po wydarzeniach z 9 lipca stosunki mikrosławiańsko-skarlandzkie uległy całkowitemu ochłodzeniu. Mikrosławia wycofała się ze struktur KPZ oraz Unii Kontynentu Zachodniego, do których należał także Skarland. Oba państwa do dziś nie podejmują żadnej współpracy, chociaż przed powstaniem Federacji Zachodniej zarówno Nowal jak i Morinia bardzo dobrze współpracowały ze Skarlandem. Śledztwo wykazało, że ani pasażer lotu 747 aresztowany przez Mikrosławię nie był szpiegiem skarlandzkim, ani samolot nie został zestrzelony przez wojsko mikrosławiańskie, więc wszystkie wydarzenia z 9 lipca były tylko pretekstem do wywołania konfliktu, który miał pokazać siłę i znaczenie jego uczestników w mikroświecie.